Witajcie, udało mi się wyleczyć ból kręgosłupa po MP w Dąbrowie Górniczej wiec pora zacząć przygotowania do kolejnego sezonu 2013. W przygotowaniach na kolejny sezon postanowiłem sobie, że więcej czasu poświęcę na ogólny rozwój organizmu niż sam rower, do końca roku planuję trenować 6 razy w tygodniu w tym 3 dni rower kolejne trzy dni siłownia i ćwiczenia ogólne z dużym naciskiem na wzmocnienie kręgosłupa. Tygodniowo chciałbym poświęcić około 10-12 godzin na tyle mogę sobie w tej chwili pozwolić mam nadzieję ze przyjdzie czas gdzie będę mógł zwiększyć czas ćwiczeń do 15 godzin.

Zaczynając od dziś dwa tygodnie planuję trening bez roweru ćwiczenia ogólne + siłownia. Od początku listopada wsiadam na rower zobaczymy jak będzie. Postaram się co jakiś czas zdać relację z treningów.

Pozdrawiam

No to czekamy na relacje.

w poniedziełek 40 min ćwiczenia ogólne, wtorek siłka 45 min i dziś mnie wszystko boli hehe :)

dziś robię wolne trochę się źle czuje :/ jutro w planie siłownia około 50 min :)

parę kg dziś przerzuciłem :) pierwszy tydzień zobaczymy następne co będzie :)

najgorzej na początku bo wszystko boli :)

no dziś już nic na szczęście nie boli już się organizm zaczyna przyzwyczajać :)

dziś ogólne ćwiczenia więc będzie w miarę lekko :)

jakoś tak lekko idą ćwiczenia :) już nie mogę się doczekać roweru trochę mi go brakuję ale już za parę dni wsiadam :) dziś ćwiczenia ogólne ponad wyszło ponad godzinkę więc całkiem fajnie :)

no to już dobre objawy :)

oby :) mam tylko problem z lewą nogą tak mi się wydaje że jest coś z nią nie tak :/

ja zaś przy wszelakich intensywnościach mam problem z prawą nogą, jakaś słabsza, i szybciej boli, ale miałem ją złamaną przez to pewnie słabsza

to się wymienimy i któregoś będzie wszystko boleć a drugiego nic hehe trochę mnie na siłce kręgosłup boli chyba coś źle robię :/

:) z tą wymianą dobre

a kiedy na rower wsiadasz ? od jakich treningów zaczynasz ?

na rowerze pierwszy trening szóstego listopada pierwszy tydzień 4 treningi po 3x5min w tempo :) tylko mam mały problem bo rower jeszcze nie poskładany i będę musiał jakiś pierwszy lepszy wstawić w trenażer a całkiem inna geometria ramy będzie i się trochę o to boję że inaczej mięśnie będą pracować niż na tym startowym i pewnie wyniki nie będą już takie dobre na początku sezonu :/

myślę, że aż takiej straty na trenażerze nie będzie

zobaczymy w orzeszu jak to na mnie zadziała :) właśnie skończyłem siłkę mam dosyć :/

ale siłkę będziesz cały czas leciał jeszcze równolegle z rowerem?

do końca roku a potem już tylko rower no tak planuję :)

dzis przesadziłem z ciężarami i znów kolano boli :/

o kurde, musisz uważać co by się nie załatwić :/

chyba też coś źle robię albo te moje stawy takie liche :/

dziś przerwa odpoczywam :) jutro lekko poćwiczę :)

dziś już było ok nic nie bolało :) ostatnio chyba coś źle zrobiłem może źle stanąłem albo coś ale ważne że dziś było ok :) jutro ogólne, sobota siłka, niedziela ogólne, poniedziałek wolne i wtorek pierwszy rower od 1,5 miesiąca :)

ciekawe jak CI rower pójdzie :)

sam się zastanawiam jak to będzie ale zaczynam od 4 dni w tym 3x5min tempo około godzinki wiec powinno być dobrze :)

dziś pierwszy rower zobaczymy jak będzie po takiej miesięcznej przerwie :)

oooo to napisz wrażenia :)

no i jestem po pierwszym treningu poszło bardzo fajnie bez jakichkolwiek problemów ciekawe ile czasu mi tak fajnie będzie szło :) jeden minus to bolący tyłek a i teraz zaczynają mnie nogi piec buu ale to pewnie przez tą przerwę zastanawiam się czy dobrze zrobiłem z taką przerwą ale musiałem odpocząć :) jutro siła i w piątek znów rower :)

ubiegły tydzień plan w 100% wykonany, 3 x rower i 3 x siłownia :) łącznie 6 godzin w tym tygodniu podobnie :) mam nadzieje że wyczaruję trochę czasu by te 8 godzin w tygodniu ćwiczyć :)

Superowo, kurde ja za cholere nie mogę się zmusić do trenażera :/ Więc tym bardzie Cię podziwiam i dopinguje :)

jeszcze mi jakoś idzie bo rower tylko 3 dni a teraz 3x7 wiec lekko, nie wiem co będzie w styczniu jak będę chciał 5 lub 6 dni wsiadać na rower i to tak po 1,5 h nie wiem czy to wytrzymam :/

kolejny tydzień w 100% wykonany :) w tym tygodniu: dziś wolne wtorek, środa, piątek, niedziela rower, czwartek i sobota siłka około 6-7h :)

nieźle Ci to idzie :)

tylko trochę mnie teraz kolana bolą po zewnętrznej stronie mam widocznie źle ustawiony rower dziś to muszę sprawdzić bo z bólem to się nie da :/

wczoraj 3x10 dałem bez problemu radę ale to pewnie dlatego że zawsze wsiadam na rower wypoczęty :)

no to już nieźle dajesz, moc będzie :)

jeszcze staram się pilnować i kadencję utrzymywać na poziomie 90-93 a nie tak jak w tamtym roku 95-98 było za wysoko :/ ale to się na wiosnę dowiedziałem że po tych treningach większa górka i nie będę miał sił wjechać zobaczymy jak będzie w tym roku :)

nie dałem rady zrobić wczoraj trening dziś też nie wiem jak będzie strasznie źle się czuję :/

wczoraj już dobrze się czułem i trening też poszedł bez problemu :) jedno co jest nie tak to tyłek mnie boli masakra nie mogę wysiedzieć tej godziny :/

Może tyłek cierpi na przetrenowanie :) To wina trenażera, normalnie w terenie ciągle się ruszamy i tak ten tyłek nie jest obciążony.

no dokładnie w terenie to nawet o nim nie myślę nigdy mnie nie bolał a ja wsiądę na trenażer to po 20 min już boli, to chyba też właśnie przez ten ból czasem nie mam ochoty wsiadać no w tamtym sezonie tak było w tym mam straszną ochotę na rower :) jeszcze tydzień z trzema dniami na rowerze od grudnia 4 dni rower trzy dni siłka w tym ze jeden dzień siłka + rower i jeden dzień ogólnie wolny :)

ostatnio tydzień jeden trening nie zrobiony ale na szczęście nie przez brak siły tylko jakieś choróbsko mnie dopadło :/ wczoraj miałem wolne dziś siłka już mnie ona trochę męczy ale jeszcze miesiąc i odstawiam cięzarki :)

No super. Ciekawy jestem efektów. Pytałeś u mnie o mase mieśniową. A jak u Ciebie, kopyto rośnie coś :) ?

tak trochę nogi są grubsze ale tylko troszeczkę ale zawsze coś :) no sam jestem ciekaw jak mi pójdzie, mam nadzieję że sezon będzie troszeczkę lepszy od tego jeszcze 4 m-ce i się przekonamy w orzeszu :)

dziś rowerek bez problemów godzinka i udało się wysiedzieć, na szczęście nie mam skurczów a rok temu przy tego typu treningach masakrycznie to wyglądało :/ ale może zmiana magnezu pomogła :)

a jaki magnez łykasz ?

obecnie NeoMag Skurcz zobaczymy jak sobie poradzi w czasie zawodów :) dziś siłka wiec luzy :)

kolejny tydzień za nami, w tym planuję 4 x rower i 2 x siłka :)

i jak idzie Ice ? ja w tamtym roku zrobiłem przerwę ponad miesiąc i to był największy błąd organizm rozkręcił się pod koniec czerwca gdzie było już za późno zostały zawody we wrześniu a to praktycznie koniec sezonu, trzeba było kręcić przynajmniej z trzy razy w tygodniu po godzince farma by tak strasznie nie spadła bo teraz pewnie masz ją na samym dnie :/

hej, a cieżko idzie id 1,5 tygodnia zle sie czuje katar kaszel itp nic nie trenuje, ja robiłęm przerwę bo miałem problemy zdrowotne po mp w dąbrowie tak pewnie zrobiłbym z trzy luzne tygodnie lekko kręcąc, ta zima narazie idzie mi ciężko i cięzki będzie poczatke sezonu :/

mam już dosyć dwa tygodnie bez jazdy i siłki ciągle mam katar i straszny katar :/ licho widzę przyszły sezon :/

przecież przerwa dwa trzy tygodnie w tym okresie to nie jest jakiś wielki problem, jeśli masz szczegółowy plan nie omijaj czasem tych 2 tyg tylko jedź dalej będziesz miał tylko opóźnienie w treningu i nic się nie stanie teraz pewnie kręcisz w tlenie więc możesz np ten okres skrócić o dwa tygodnie, kiedy planujesz wejść na wyższy puls ?

adik dobrze pisze :) Czasami takie dwa tygodnie odpoczynku lepiej robią niż mocny trening.

:D

już czuję się dobrze do końca roku w tlenie jadę później już trochę wyżej :)

to dobrze :)

moja kondycja spadła na samo dno :/ nie byłem w stanie zrobic 3 x 10 tempo :/ masakra ah szkoda gadać

Spoko spoko zaraz wszystko wróci do normy.

zobaczymy jak dziś pójdzie :)

i jak idzie ?

a powiem że dobrze :) wszystkie treningi robię na świeżym powietrzu więc idą bardzo dobrze jeszcze dwa tygodnie i kończę z siłką i wchodzę na wyższe obroty jak starczy czasu :)

dziś ponad godzinka 4x10 i poszło bez problemów jutro plan jest na 2x15 zobaczymy jak pójdzie :)

super

chyba ta przerwa dwa tyg dała mi trochę oddechu i teraz lepiej idzie :)

no pisałem przecież :)

:)

chyba dziś przesadziłem :) miałem problem wrócić do domu się jednym słowem dotoczyłem :) jutro na szczęście wolne :) a od przyszłego tygodnia czyli od jutra już sam rower około 6-8 godzin tygodniowo na tyle mnie stać w tej chwili :)

to miałeś trening podobnie jak u mnie :) i tak nieźle godzinowo w tygodniu wychodzisz, u mnie ostatnio ubogo w tej kwestii ale liczę, że teraz po nowym roku trochę ten stan się poprawi :)

no dostałem w dupę :) godzinowo wychodzi fajnie a tym że we wtorek na świeżym powietrzu a środa czwartek i piątek trenażer i już się togo boje bo po godzinie 22:30 a jestem w tym czasie już trochę zmęczony :/ w weekendy udaje mi się wyskakiwać na rower jak młody spi wiec mam na wszystko do 2h w tym same przebieranie z 20 min zanim wyjdę to czas się szybko skraca ale jak chcę same xc to 20 min rozgrzewki i idealnie zostaje do godzinki na dobry trening :) jutro robię 2x15 bo na dworze lepiej idzie :)

to fajnie Ci to wszystko wychodzi, aż jestem ciekaw jak Ci będzie szło, liczę, że będzie ogień :)

to się jeszcze zobaczy co z tego wyjdzie :) mam nadzieję że uda się wysiedzieć na rowerze bo jakby nie było to pół roku muszę na nim pedałować nie będzie łatwo choć młody ma już 1,5 i może uda się go tacie zostawiać na godzinkę by na te żelastwo wieczorem nie wsiadać :)

dziś 4x10 nawet fajnie poszło :) jutro trenażer wiec trochę mnie 3x10 lub 5x7 zobaczę jak się będę czuł :)

kurde nieźle Ci to idzie, oj daleko teraz będziesz przede mną, jak jeszcze w Orzeszu jechaliśmy razem tak teraz przepaść

no co t,y sam zobaczysz, w orzeszu razem będziemy śmigać :) jaką mam dziś niechęć by na te żelastwo wsiadać a gdzie tam 22:30 :/

ja trochę od tego żelastwa odpocząłem, dzisiaj po pracy biorę się za jego reaktywację, zobaczymy czy mi się uda :)

4x7 zrobiłem na więcej psycha nie pozwala :/ i chyba jak trenażer będzie to będę robił więcej powtórzeń ale krótsze tak chyba to wytrzymam :)

daj znać jak tam reaktywacja :)

ostatni trening zrobiłem trzeciego stycznia, powrócił ból lewego kolana i ciągle boli :/ mam dosyć znów przerwa ten sezon jest już chyba stracony :/

ale fatalnie, nie no może tak źle nie będzie, coś pecha mamy w tych przygotowaniach

no ja nie wiem co źle robię ale ciągle coś się nie tak dzieje :/ chyba za bardzo chcemy trzeba te treningi przerobić w jakąś zabawę bo inaczej to psycha siądzie :/ już myślę by wymienić trenażer na rowerek taki trochę wypasiony bo teraz się męczę i jeszcze na dodatek ciągle coś boli :/ wiem że bez bólu nie ma efektów ale nie o taki ból chodzi teraz jak siedzę to mnie kolano piecze nie wiem o co biega a gdzie tam mocniejsze treningi chyba ten 2013 będzie straszną klapą :(

to niedobrze, ale ja na trenażerze też wymiękam a dopiero co na niego siadłem. Naprawdę wole w nocy przy -10 stopniach iść biegać niż siedzieć w ciepełku na tym żelastwie :/ Dzisiaj udało mi się wysiedzieć aż całe 50 minut :/ Nie ma bata, od przyszłego tygodnia trenażer to góra pół godziny, będę robił jakieś tabaty a potem bieganie bo do łba dostanę :)

myślę na biegówka kiedyś biegałem byłoby o wiele łatwiej zimę przeżyć tylko znów śnieg ale chyba na przyszły sezon coś kupię, dziś wracam na rower zobaczymy jak kolano się będzie spisywać, jutro będę ustawiał rower od nowa może coś pomieszałem a może to przez pedały ciężko mi będzie znaleźć przyczynę :/

trzymam kciuki by było ok

i zrobiłem trening ss + tempo ponad godzinka jakoś fajnie było może że tydzień przerwy miałem i na tym rowerze nie boli kolano muszę mieć źle ustawiony nowy rower jutro siadam i męczę temat :)

no wreszcie dobre wieści :)

i niech tak zostanie :) dziś lekko wiec pewnie dam radę bo jutro wolne :)

kurcze ja podziwiam bo wsiadam na rower tylko na zewnątrz a tak to biegam i basem nie wysiedziałbym nawet 15 min hehe

powiem że najgorszy jest początek jak przetrwam te 20 min to już mogę kręcić :)

dziś ponad godzinka :) jutro trochę lżej też około godzinki :)

ja dzisiaj 30 minut :)

no i 30 biegu to już 1h pewnie Ci leci ten rower bo czekasz na bieg :)

znów mnie tyłek boli chyba czeka mnie wymiana siodełka :(

wczoraj godzinka dziś wolne :) jutro pewnie z godzinkę pokręcę :)

piątek, sobota i niedziela po godzince dziś wolne :)  jednak 5godzin w tygodniu to jest max co mogę poświęcic na trening trochę mało :/

Mam to samo, ale po ostatnich zawodach widzę, że przynajmniej nie byłem zarżnięty. Wynik bez rewelacji ale przynajmniej jakoś tak z większą chęcią mi się biegło. I co ciekawe, wytrzymałem 2h bardzo mocnego wysiłku, spodziewałem się, że końcówka to będzie powłóczenie nogami a było wręcz przeciwnie :) I mam wniosek, że zimę trzeba przetrenować spokojnie, bez napinki, a wszystko resztę wypracuje się regularnymi startami. Gdyby tak w sezonie dwa razy w miesiącu udało się wystartować, to uważam, że na powiedzmy MP, które przypadają na okresy sierpień/wrzesień można wypracować rewelacyjną formę.

też tak dochodzę o wniosku że lepiej się nastawić na regularność a nie kręcić w trupa nic na siłę :)

dziś znów godzinka :) treningi idą dobrze tylko czy plan jest dobry hehe

i kolejna godzinka za mną :) jutro wolne odpoczywam :)

super, ja się nie mogę przemóc w tym roku do trenażera :/

wczoraj musiałem sobie zrobić wolne strzeliła mi linka z manetki trenażera nie umiałem ustawić tak by jakoś plan wykonać zrobiłem wolne a dziś zrobiłem wczorajszy trening :) dzien więcej odpoczynku i lepiej poszło :)

dziś już nie było tak lekko ale trening w 100% wykonany mam nadzieję że będzie tak dalej szło :)

znów godzinka za mną trochę odczuwałem wczorajszy trening ale nie było źle jutro wolne :)

wczoraj mocno ponad godzinkę dziś to samo ale na świeżym powietrzu wiec super się jechało :)

fajnie, ja dzisiaj wolne, jutro w planach bieganie 2h

wczoraj zrobiłem sobie wolne coś źle się czułem ale dziś odrobię :)

wczoraj siłka :) dziś 80 min dałem sobie w kość :)

nieźle nieźle, czekamy na pierwsze starty :)

trochę psycha zaczyna siadać od tego trenażera ale myślę sobie ze jeszcze trochę i wiosna to trochę pomaga :) dziś wolne a kolejne trzy dni będzie ogień :)

kurcze znów będę miał przerwę te lewe kolano mnie dobija masakra :/

znów, kurcze :/

męczy mnie to od zeszłego roku jak w marcu mnie przewiało bedzie problem się tego pozbyć no albo za licho się ubieram :/

no nic jakieś tam decyzje zapadły jak ból kolana nie przejdzie przez najbliższe dwa tygodnie kończę z rowerami ...

może tak źle nie będzie, a biegać możesz czy to też się przekłada na bieganie ?

nawet czasem po schodach nie mogę wejść :/ a nie próbowałem biegać ale ponoć bieganie bardziej obciąża kolana :/

no tak, dokładnie, kurcze niedobrze :/

robię tylko lekko powyżej tlenowej masakra się robi a jak schodzę z roweru to nie czuje kolana wydaje mi się ze wygina się na wszystkie strony :/

ale już byłeś zdaje mi się u lekarza z tym ?

tak byłem i niby było wszystko ok i poszedłem do takiego specjalisty i gadał że źle robię rozgrzewkę mam jeszcze za słabe stawy na taki wysiłek no ale prawie rok mija już powinno być lepiej a tu nic :/ raz mnie kolano boli raz pod raz nad jakieś to dziwne boje się że je przewiałem a tego się raczej nie da pozbyć :/ czym jest cieplej tym lepiej wiec boje się ze to to :/

a to w sumie może być, może jeszcze spróbuj jakąś maść rozgrzewającą na powiedzmy pół godziny przed treningiem, nie zaszkodzi spróbować a może coś pomoże

dziś godzinka w tlenie, trochę pobolało kolano ale wydaje mi się że mniej :)

no to może się uspokoi to kolano, oby już ciepłe dni przyszły

no mam nadzieje że maść inne ustawienie kolana w pracy przy biurku pomoże :) a i jeszcze raz ustawiłem rower może to to :) zobaczymy we wtorek jak będzie :)

było ok nic nie boli ale było lekko, dziś już mocniej mam nadzieje ze bez bólu będzie :)

wczoraj było ostro i coś tam poczułem parę razy ale dałem radę zrobić trening a nie był lekki :)

może jakoś to się rozejdzie, bo szkoda byłoby takiej pracy Twojej włożonej

oby oby :) dziś odpoczywam :)

Jak tam kolano ? Jakie teraz robisz treningi, jak długie interwały, ciekawy jestem na jakim etapie jesteś ? weź coś napisz co robisz w tym tygodniu :)

tak szczerze to w tamtym tygodniu 4 godzinki ale czy można nazwać to trening ? tak sobie pojezdziłem w tlenie bez jakiegoś tam planu :) ważne by jeździć ważne by kolano odpuściło :) wczoraj było cieplej więc i mniej bolało mam nadzieje że już tak będzie :) ten tydzien to też 4 lub 5 razy po godzince a w przyszłym chcę wrócić do normalnego treningu :)

dziś nie wytrzymałem i dałem ognia 3x4 ss 10 t i 3x3 cr było ostro, zrobiłem z lekkimi problemami ale zrobiłem i to na maszynie wiec jestem mega zadowolony :) wiec lecę dalej z treningami kolano bolało tylko na rozgrzewce później już nawet nie pamiętam nie myślałem o tym :)

super, dobre wieści :)

dziś godzinka lekko :) bez bólu wiec aż chciało się kręcić na maszynie :)

tamten tydzień potraktowałem jako odpoczynek :) dziś ogień i max puls 181 przez parę min chyba na tym etapie wystarczy :)

ostro ale zazdroszczę Ci tych treningów i formy, ja takiego teraz bym nie przeżył :)

dał byś radę nie ma czego zazdrościć sądzę że byłoby lepiej gdyby nie ta noga wczoraj bylo 12 min na około 165 i 3 min na około 180 na świeżym powietrzu :) dziś 20 min na około 165 i 12 min na około 170 też było mocna może nawet mocniej niż wczoraj i to jeszcze na maszynie wiec dziś jestem mega zadowolony byle tak dalej :) jutro lekko a piątek muszę odpocząć i się wyspać :)

no to super wieści, widać forma idzie w górę :) gdzie ta wiosna ?!? w waiwe śniegu znów nawaliło po pas :/

coś tam zaczyna się dziać ale nie wiem jak teraz mam trenować się zagubiłem w tym wszystkim :/

no tak gdzie ona jest, ponoć w niedziel już ma u nas być :)

dziś godzinka lekko a jutro odpoczywam :)

I jak tam wybierasz się do Orzesza ?

więc tak  było fajnie ale się skończyło :/ przyszło trochę zimną znów boli kolano na dodatek w sobotę się lekko przewróciłem ale tyłek mnie do dziś boli bo upadłem na pedał :/ orzesze odpuszczam bo w tym tygodniu jeszcze nie jeździłem może dziś się uda :)